Iga Świątek sporo czyta: lubi książki historyczne, ale także lżejszą lekturę, jak kryminały. Najlepiej relaksuje się, słuchając klasycznego rocka. Jej ulubieni wykonawcy to Pearl Jam
A zatem Liturgia godzin polega na pozwoleniu, aby Chrystus modlił się we mnie. W brewiarzowych psalmach ciągle zwracamy się do Boga „na ty”. Kiedyś ks. Stanisław Musiał zwrócił uwagę, że taki sposób zwracania się do Boga podczas liturgii kontrastuje z licznymi tytułami, którymi zwracamy się do osób duchownych.
Tu kupisz moją książkę: http://arlena.altenberg.pl :)UWAGA! Wszystkie książki zamówione do 23:59 w środę 25 października będą wysłane darmową
cash. Do 50% taniej na asortyment CAMAIEU W sklepach marki CAMAIEU można obecnie nabyć wiele produktów do 50% taniej. Twoja szafa może zostać odświeżona na wiosenny czas, bardzo tanim kosztem. Sprawdź ... Camaieu – letnia wyprzedaż Niskie ceny to domena letnich wyprzedaży! Jeśli chcesz kupić coś naprawdę wyjątkowego, to nie przegap wyprzedaży w marce Camaieu. W Camaieu właśnie trwa letnia ... Camaieu – letnie okazje cenowe Jeszcze przez kilka następnych dni będą trwały letnie wyprzedaże w sklepach marki Camaieu. Marka, podobnie jak inne, szykuje się już do wprowadzania nowej kolekcji, ... Camaieu – letnia wyprzedaż 2013 Lato w pełni, tak jak i wyprzedaże. Zakupy na pewno nie będą należały do udanych, jeśli nie uwzględni się w nich odwiedzin w sklepie ... Camaieu nowości Sezon wiosenno-letni już czas rozpocząć, a pierwsze tego zapowiedzi można obejrzeć w sklepach marki Camaieu. W nowościach dominują kolory pastelowe oraz czernie, wraz z ... Sklep Camaieu – wyprzedaże, promocje, przeceny, kupony rabatowe i zniżki Camaieu to marka bardzo znana. Od lat jest obecna na polskim rynku i ludzie sięgają po nią bardzo często. Camaieu to jakość i cena, zadowolenie klientów oraz najlepsza rzecz, jaka tylko może się trafić. Polski rynek potrzebuje doskonałych produktów. Marka Camaieu to jakość, a co najważniejsze dbałość o konsumentów. Klienci dostają dobrej klasy ubrania w dobrej cenie. Jak to się dzieje? Liczne rabaty przyczyniają się do takiej sytuacji. Modnisie mogą nabyć doskonałe ubrania, które nie zniszczą się w pół roku, lecz posłużą dwa czy nawet trzy sezony. Tak się dzieje bardzo często. Marzysz o pięknych ubraniach? Na szczęście jest Camaieu Camaieu to piękne ubrania w doskonałych cenach. Panie mogą cieszyć oczy bluzkami, koszulami, sukienkami, spódnicami, spodniami i dodatkami do strojów. Dzięki tej marce modowy look staje się pełny i wyjątkowy. Każda modna kobieta ma prawo nacieszyć oczy ubraniami doskonałej klasy. Dobre ceny produktów to codzienność. Promocje, rabaty oraz obniżki są zawsze zapewniane. I to co dwa-trzy miesiące. Gdy kończą się kolekcje to wyprzedaże stają się normą. Za niewielkie pieniądze sprzedawane są kardigany, sukienki, szmizjerki. Cieszą oczy przepiękne swetry w kolorach ziemi, neonowych barwach, gładkie lub w kwiaty. Panie uwielbiają ubierać się modnie i zamawiają doskonałe ubrania. Jakość oraz dobra cena to jest zdecydowanie to, czego panie potrzebują. Można wybrać najładniejsze ubrania, które sprawdzą się idealnie. Prawdziwa dama nosi ubrania tej marki od rana do wieczora. Są one na pewno ogromną radością dla każdej osoby. Doskonałe dodatki Nie ma pięknego ubioru bez dodatków. Podczas wyprzedaży modna dama tanio kupi torebki, obuwie, paski, szaliki lub apaszki, piękne czapki. Dla każdego znajdzie się coś doskonałego. Warto o tym pamiętać i wybrać to, co na pewno będzie najlepsze, godne uwagi i na dodatek niedrogie. Modna dama chętnie nosi to, co ładne, modne i niedrogie. Wyprzedaże dają wiele możliwości, a panie wybierają wspaniałe ubrania. Dla każdej kobiety są dostępne efektowne ciuszki, z pięknych materiałów wysokiej jakości. Jak tutaj się nie skusić? Można kupić małe chustki typu gawroszki, można znaleźć efektowne paski do zamotania na biodrach lub w talii, można znaleźć wyjątkowe ubrania w doskonałej cenie. Każda osoba znajdzie to, co jest dla niej najlepsze i na pewno poradzi sobie doskonale z modnymi kreacjami na wiele okazji. Dla każdej pani mamy to, co sprawi jej radość. Camaieu sprzedaje wyjątkowe rzeczy, wspaniałej klasy w cenach wyjątkowych. Można kupić ubrania lub dodatki dla siebie, można znaleźć rzeczy na prezent dla mamy cioci czy babci. Każda kobieta uwielbia ubierać się wyjątkowo. Każdej będzie wygodnie w takich wspaniałych ubraniach. I to jest sprawa godna uwagi. Zachęcamy do kupowania ładnych ubrań, które sprawdzą się idealnie i będą doskonałą metodą na kreowanie kobiecości. W końcu która pani nie chce ubrać się modnie i niedrogo podczas wyprzedaży? Każda o tym marzy i każda tego pragnie. Camaieu oferuje taką szansę.
Z Polski znika Camaieu, francuska marka odzieżowa, obecna u nas od wielu lat, głównie w największych galeriach w dużych miastach i w sieci. Sklepy w Polsce zostaną zlikwidowane wraz z końcem czerwca tego roku. Stanęła także sprzedaż wysyłkowa – internetowa – ubrań marki. Firma wydała oświadczenie. „Tak, zamykamy nasze sklepy w Polsce. Obserwujcie wiadomości od nas, by nie przegapić operacji likwidacyjnej i skorzystać ze wspaniałych cen na całą kolekcję. Zamykamy się z końcem czerwca 2020” – czytamy w nim. Jak donosi „Rzeczpospolita”, zamknięta została strona internetowa sklepu Wielbiciele marki nie muszą się denerwować, bo wszystkie zamówienia, które zostały złożone, będą zrealizowane. Camaieu wychodzi z Polski na dobre. Zamówień z Francji nie będzie można robić w Polsce. Camaieu została dobita przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-2. Obroty spadły o 95 proc. Przedsiębiorstwo złożyło wniosek upadłościowy. W Polsce pracę straci 141 osób, wszyscy pracownicy. Francuska firma Camaieu powstała w 1984 roku. Produkuje tylko ubrania dla kobiet i dodatki (buty, torebki, paski, biżuterię. Sklepy Camaieu ma w 18 krajach, głównie we Francji. Jest ich ponad tysiąc. Poza Francją Camaieu działała w Polsce, Włoszech, Czechach i na Bliskim Wschodzie. Czytaj też:Największe bankructwo czasu pandemii COVID-19. Upadł HertzCzytaj też:Koronawirus zmienił światowy handel. Chiny mogą stracić. Polska zyskać ponad 8 mld dolarów
Tym razem przychodzę do Was z postem całkiem innym, niż wszystkie do tej pory. Do jego stworzenia zainspirowała mnie marka Colgate, a dokładniej jej nowy produkt – pasta Colgate Max White One Optic, którą testuję od jakiegoś czasu. Dziś będzie biało, z uśmiechem i mam nadzieję, że ciekawie. Zapraszam do dalszego czytania! :) Zazwyczaj stoję po drugiej stronie obiektywu. To ja fotografuję zarówno samą siebie (statyw i pilot przy blogowaniu to gadżety niezbędne ;)), jak i moich bliskich. Modelka ze mnie żadna i pozując komuś innemu, nie czuję się pewnie. Dlatego, praktycznie nigdy nie widzicie tutaj mnie w całości. ;) O moich problemach z zębami i kompleksach na ich tle też Wam kiedyś pisałam – dokładnie TUTAJ. Udział w akcji My White Day potraktowałam więc jako spore wyzwanie i niesamowicie się cieszę, że miałam okazję w niej uczestniczyć. O co w tym wszystkim chodzi? My, kobiety, często stronimy od bieli. Sięgamy po inne kolory, lubimy kamuflującą czerń. Akcja My White Day ma na celu, przede wszystkim, zachęcenie nas do tego, abyśmy przekonały się do bieli, włożyły białe ubrania, uśmiechnęły się szeroko i poczuły się pewnie oraz swobodnie wiosną, w iście śnieżnej odsłonie! :) Przyznam szczerze, że początkowo, cała ubrana na biało czułam się dziwnie i niekomfortowo. Miałam wrażenie, że skupiam na sobie uwagę innych, a tego nie lubię, ale po dziesięciu minutach wyluzowałam i pomyślałam sobie, że muszę uzupełnić swoją garderobę o białe elementy, których mam bardzo mało. Sama nie wiem kiedy, przeszłam na jasną stronę mocy. Przyznajcie, ile razy białe rurki zastąpiłyście czarnymi? Ile razy stwierdziłyście, że nie uśmiechniecie się do zdjęcia, bo nie lubicie swojego uśmiechu? Powodów jest zawsze milion, bo biel nie taka jak trzeba, bo zęby nie są idealnie proste, bo robią się zmarszczki. Znam to doskonale! ;) Coraz częściej utwierdzam się jednak w przekonaniu, że nie warto się tym przejmować. Ideały nie istnieją, każda z nas ma swoje mocne i słabsze strony, ale gwarantuję, że większość Waszych kompleksów widzicie tylko Wy. Szkoda życia na ciągłe skupianie się na nich. Sama nigdy nie byłam i zapewne już nigdy nie będę szczypiorkiem. Całe życie zmagam się ze zbędnymi kilogramami. Raz jest mnie więcej, a raz mniej (obecnie to pierwsze niestety). Wiem jednak jedno – schudnąć/przytyć/coś poprawić, można zawsze. Grunt to siebie zaakceptować i dążyć do swojej jak najlepszej wersji. Bez porównań, bez kompleksów na tle innych kobiet. Ja wciąż się tego uczę. spodnie, t-shirt, narzutka – Camaieu / trampki – Converse / okulary – Diverse / zegarek – New Yorker / kolczyki – Jubiler / Zębów także nie mam doskonałych. Opowiadałam Wam o moich dość przykrych przygodach z nimi. Złamanie dwójki, korona i dużo, dużo nerwów. Co przeżyłam to moje, ale nie ma sytuacji bez wyjścia. :) Aktualnie kończę leczenie i czekam na założenie aparatu, bo nadal chcę go mieć i wreszcie mogę. Zawsze też chciałam, aby moje zęby były bielsze. Na kompleksowe wybielanie w gabinecie pozwolić sobie nie mogę, ale od ponad roku wspomagam się pastami Colgate Max White One właśnie. Muszę przyznać, że wypróbowałam wiele tego typu past i to do Colgate zawsze wracam, bo działa najlepiej. Przetestowałam wszystkie rodzaje dostępne w sklepach (Max White One, Max White One Luminous, Max White ONe Active), bo kupuję je zamiennie, a aktualnie używam Max White One Optic, czyli najnowszej wersji. Oczywiście nie uzyskamy pastą efektu wybielania, jak u stomatologa, ale różnica jest naprawdę widoczna. Colgate bardzo dobrze oczyszcza zęby z resztek jedzenia i bez zarzutu radzi sobie z wszelkim osadem. Skutecznie też usuwa przebarwienia spowodowane piciem herbaty, czy kawy (ja piję ją niestety hektolitrami i nie potrafię zrezygnować). Początkowo efekt rozjaśnienia jest tymczasowy (pojawia się po szczotkowaniu), ale z każdym kolejnym myciem umacnia się. Pierwszą, trwałą różnicę dostrzegłam po około dwóch tygodniach. Wersja Colgate Max White One Optic zawiera w swym składzie krzemionkę, która podczas czyszczenia usuwa przebarwienia, po prostu je ściera. Dzięki czemu, zęby stają się niesamowicie gładkie i czyste. Efekt wybielania zapewniają zaś niebieskie drobinki, które rozpuszczają się w trakcie szczotkowania i barwią na niebiesko pianę powstałą z pasty. Dzięki temu, niebieskie światło zostaje odbite od szkliwa, a nasze zęby wydają się bielsze. Co najważniejsze, pasta nie podrażnia dziąseł, nie powoduje ich krwawienia ani nadwrażliwości zębów. Ja mam z tym ogromny problem – wiele past jest dla mnie po prostu za mocnych i sprawiają, że boli mnie wręcz cała szczęka. Moja pani stomatolog, która zapewne czyta ten wpis, potwierdzi, że jestem bardzo ‘uwrażliwioną’ pacjentką. ;) Regularnie odmawiała mi wybielania w gabinecie. Na koniec chciałabym Was gorąco zachęcić do wzięcia udziału w konkursie związanym z akcją My White Day. Mam nagrody dla pięciu osób! Co należy zrobić? Przywdziejcie białą ‘kreację’, ozdóbcie twarz szerokim uśmiechem i uwiecznijcie ten fajny moment za pomocą zdjęcia lub filmu, na swoich kanałach społecznościowych – Instagram/Facebook/YouTube – wybór należy do Was. Nie zapomnijcie dodać również hashtagów #mywhiteday lub/i #MWOOptic. Linki do swoich prac wklejajcie w komentarzach pod tym wpisem. Będzie mi łatwiej do nich dotrzeć. Jeśli wciąż boicie się oswoić biel, od stóp do głów, na początku postawcie na białą bluzkę i lakier do paznokci. :) Przewidziane są dwie nagrody główne składające się z koszulki, bransoletki oraz zestawu produktów Colgate (pasta Max White One Optic, płyn Max White One, szczoteczka 360 Whole Mouth Clean) oraz trzy nagrody pocieszenia, w skład których również wchodzi pasta, szczoteczka do zębów oraz płyn). Konkurs trwa od do włącznie. Maksymalnie trzy dni później ogłoszę zwycięzców w tym wpisie. Czekam na Wasze publikacje i jeszcze raz gorąco zachęcam – uśmiechajcie się zawsze szczerze i do oporu! :) W konkursie zwyciężają; Nagrody główne: Kasia Red Orchid, Ada Nagrody pocieszenia: Zuza, Atena, Myślokształty różnej tonacji Gratulacje! Znacie Colgate Max White One? Której wersji używacie? :) AGU Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.
camaieu jak się czyta